Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
GŁÓWNE
Imię i nazwisko: Celia Bayeux
Wiek: 42
WYGLĄD
Sylwetka: Szczupła z delikatnymi krągłościami
Wzrost: 178
Kolor oczu: Niebieski
Kolor skóry: Blady
Kolor włosów, długość: Ciemnobrązowe, do ramion
Cechy szczególne: tatuaż sekty na pięcie
CHARAKTER
Ogólne cechy charakteru: Opanowana, ciężko ją zdenerwować, z pozoru chłodna, z europejską manierą, zawsze patrzy prosto w oczy, ma poczucie własnej wartości, gardzi ignorantami, inteligentna, przebiegła
Hobby: Nie pozwala, by dzieci ja ograniczały, lubi czytać, poszerzać swoją wiedzę, grać na fortepianie, które Hans sprowadził specjalnie dla niej do jej domu, pływanie, czasem taniec
Lęki: boi się, że może stracić wszystko to, co ma
Umiejętności(co potrafi robić): posiada doktorat z psychologii i magisterkę z historii sztuki, mówi biegle kilkoma językami, posiada drugi stopień wykształcenis muzycznego w grze na fortepianie i wiolonczelii, szybko się uczy
INNE
Rodzina:
Narzeczony: Arwell Knight
Dzieci: Ethan i Genevieve, bądź jak wszyscy inni ją nazywają, Ginny
Historia: Wychowała się w bogatej, francuskiej rodzinie w Paryżu. Nigdy jej niczego nie brakowało. Trafiła na Hansa całkiem przypadkiem, podczas badań nad fałszerstwem pewnego obrazu i... Już została. Z powodu pewnego konfliktu z Casimirem i Charlotte głównie rezydowała w Europie jako tamtejsza wtyczka Hansa. Gdy ściągnięto ją do Las Vegas zbliżyla się z Arwellem, jednak nieznacznie. Dopiero po wydarzeniach z 29 sierpnia 2018 coś u nich zaiskrzyło. Owocem tego był syn- Ethan. Nie planowała więcej dzieci, dlatego gdy zaszła w ciąże w wieku 36 lat obawiała się o zdrowie swoje i swojego dziecka. Mimo komplikacji urodziła zdrową dziewczynkę. Uparła się by nadać jej francuskie imię. Na wyspie głównie przegląda dokumenty doszukując się błędów bądź oszustw, czasem jako psycholog z wykształcenia pomaga innym pozbyć się swoich demonów.
Ciekawostki: Nienawidzi niedopatrzeń i bezpodstawnych oskarżeń, oraz zwykłej głupoty. Jakimś cudem zakochała się w Arwellu, który swój brak wykształcenia na szczęście nadrabia sprawnym umysłem. Nie chciała i nie chce ślubu, twierdzi, że bycie narzeczonym komuś za wiele piękniejsze i romantyczniejsze. Częściowo obawia się o swoją córkę widząc, jak wiele rozumiem i jak bardzo dojrzałym jak na swój wiek jest dzieckiem. Boi się tego, jak Genevieve rozwinie się w przyszłości.
L' esprit de l'escalier
Offline
Strony: 1