Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Wywróciłam oczami i zaśmiałam się cicho.
- Trzymasz mnie w niepewności. To złe, Will. - Westchnęłam, rozbawiona.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Co ma pani doktor zamiar robić po studiach? - zapytałem i położyłem się na piasku.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Um.. chyba zacząć pracę w szpitalu, jeśli się uda. A potem kogoś znaleźć.. założyć rodzinę, mieć dom... to co każdy. - Wzruszyłam ramionami. - A teraz, odpowiedz mi na poprzednie pytanie. - Dodałam już spokojniej.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
Próbowałem w głowie wymyślić odpowiedz na pytanie.
- Czy znalazłem coś... Wydaje mi się, że znalazłem jakąś większą chęć do zrezygnowania z moich nie bezpiecznych interesów. - popatrzyłem się w stronę Mer - I otwarłem się na znajomość. A to już naprawdę dużo jak na mnie
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- W takim razie... wspaniale. - Odparłam z prawdziwym zadowoleniem, a moje policzki się lekko zaróżowiły. - Chyba.. nie mam już pomysłu na więcej pytań, Will.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
Podniosłem się i położyłem dłoń na jej policzku.
- Ładnie ci z takimi rumieńcami
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Przez chwilę czułam jakby głos zastygł mi w gardle, a ja nie miałam pojęcia co powiedzieć. Nie chciałam się znów zrobić cała czerwona, przez co spuściłam wzrok w dół.
- To.. miłe. - Zaczęłam niepewniej i delikatnie zdjęłam ręką jego dłoń z mojego policzka.
Dlaczego muszę ZAWSZE wszystko spieprzyć...?
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Jesteś bardzo skromna - uśmiechnąłem się - Opowiedz coś więcej o sobie
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- O mnie? - spytałam ze zdziwieniem, ale zaraz się zamyśliłam. - Do Las Vegas przyjechałam z bratem i przyjaciółką. Chcieli odpocząć i chyba do tej pory to się udaje. Z reguły lubię czytać na balkonie w wieczornych porach przy lampkach i świeczkach, ale to już zależy od pory. No i często spaceruję. To chyba.. wszystko. - Odparłam z małym zawahaniem.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Romantyczka. Rozluźnij się - położyłem dłoń na jej ramie - Nie musisz się bać
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Mam wrażenie, że po moim ciele przeszły miłe, ale elektryzujące dreszcze przez co dodało mi to jeszcze więcej energii.
- Jestem rozluźniona - zapewniłam uśmiechając się pod nosem. - Tylko... pewne czynniki działają na mnie inaczej niż zwykle.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Jakie czynniki? - zapytałem zaciekawiony
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Ahm.. pogoda, lato, to całe miasto... Jest inaczej. - Zapewniłam, patrząc na szumiące fale.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Pogoda? Co ona ci zrobiła? - zaśmiałem się
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Klimat różnie oddziałuje na osobowość - zaczęłam się tłumaczyć. - Na każdego inaczej.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Czuję, że zmyślasz coś - zaśmiałem się
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Nieee... czemu miałabym zmyślać? - zaśmiałam się cicho. - Jestem napraaawdę szczerą osobą.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Pozory mylą - zaśmiałem się ponownie
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Właśnie! - Dodałam zadowolona. - A to oznacza, że teoretycznie miałam rację, Will - uśmiechnęłam się nieśmiało w jego stronę.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Rację? Nigdy w życiu! - ujrzałem nieśmiały uśmiech - Czego się teraz boisz?
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Raczej.. niczego - zauważyłam. - Czuję się... wolna. No i szczęśliwa. - Odparłam szczerze.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- W takim razie czemu jesteś taka nieśmiała albo speszona? - zmarszczyłem brwi
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
- Charakter. - Wypaliłam. - No i... z reguły nie przebywałam tyle z ludźmi. - Wzruszyłam ramionami. - Jesteś chyba... pierwszy.
E non so più pregare
E nell'amore non so più sperare
E quell'amore non so più aspettare
Offline
- Miło - uśmiechnąłem się - Ty jesteś zdecydowanie pierwszą osobą dla której jestem miły
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Czekałem na Elise przed wejściem na plażę. Byłem mega szczęśliwy, ze się zgodziła pójść ze mną na spacer.
Offline