Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wilczek? -pytam zdziwiony
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Przypominasz Jacoba z Zmierzchu.-Wzruszyłam ramionami.
Offline
-Wydaje ci się -mówię
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Może-Wychodzę z wody.
Offline
- Już uciekasz? - pytam i również wychodzę z wody
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Nie-Ubieram się.
Offline
- probujesz uciekać bo boisz się ze się zakochasz, rozumiem -śmieję się
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Nie boję się. Wiem, że się w tobie nie zakocham.-Spojrzała na niego.
Offline
- Nie był bym taki pewien -mówię
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
Uśmiechnęłam się.
-Założymy się?
Offline
- czyli mam kontynuować to co zaczęliśmy w wodzie? -pytam
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Tak.
Offline
Podnioslem dziewczynę. Jej nogi leżały na moich biodrach, zacisnela je mocniej. Zaczęliśmy sie całować bardziej namiętnie. Wysunęła palce w moje włosy. Przerwalem na chwilę.
- Podoba się? -zapytałem
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Tak.-Zaśmiałam się. I pocałowałam go w policzek.
Offline
- Nie jestem przystojny ale jesteś na mnir napalona - śmieję się
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Szybciej ty na mnie.
Offline
- Mówisz szybciej? -śmieję się
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
Pokręciła głową rozbawiona.
Offline
Dziewczyna złapała mnie za koszulkę. Dobrze wiedziałem jak to się skończy. Zacząłem sie zastanawiać czy nie jest czasami za młodą
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
Ściągnęłam mu ją i się do niego przytuliłam.
-Cieplutki jesteś...
Offline
- Larisaa, ja nie mogę. -mówię i kładę dziewczynę na piasku.
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Czego?-Spytałam zdziwona.
Offline
- Nie mogę cię całować czy coś w tym stylu -mówię
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline
-Niby czemu, co jest złego w zwykłym całowaniu? Nic poza tym nie robimy i ja nie mam zamiaru robić.
Offline
- Po prostu w moim życiu jest pewna dziewczyna i zle sie z tym czuję ze sie calujemy - odparlem
" J’ai fait un peu de bien, c’est mon meilleur ouvrage."
Offline