Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.


*Po filmie*
- Całkiem fajny, ale przewidywalne zakończenie -zapomniałam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-Tak jak w każdej komedii.

Offline


- Nie w każdej - podnioslam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Patrzyłem na Ester.
-Może oglądałem za mało komedii, ale zawsze kończyły się tak samo.

Offline


- W sumie racja ale czasami akcją w środku filmu nje jest przewidywalna
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Wzruszyłem ramionami.

Offline


- To co teraz chciałby robić mój chłopak?
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-Może pójdziemy na spacer?

Offline


- Nie, wystarczy wysiłku jak na jeden dzien - zasmialam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-To może krótka drzemka?

Offline


- O jestem za - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Podnioslem dziewczynę i zanioslem do sypialni, gdzie polozylem ja na łóżku, sam kładąc się obok.

Offline


- Klaudiusz nie musisz mnie nosić - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-Ale chcę.-Odwzajemniłem uśmiech i pocalowalem dziewczynę.

Offline


Położyłam głowę na jego tors
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Przytulilem dziewczynę.

Offline


- Józef zadzwoń do Larissy może sie martwić o swojego "brata" - zrobiłam cudzysłów w powietrzu
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-Czemu miałaby się martwić?

Offline


- Bo znikales na dwa dni i się do niej nie odzywasz
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


-Jakby się martwila to by już tu była.-Zasmialem się. -Albo zadzwoniłaby...

Offline


- Zadzwoń - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Usiadłem na łóżku i wziąłem telefon by zadzwonić do Lssi.

Offline


Przeglądałam się Klaudiuszowi
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline


Zadzwoniłem do Lssi, która od razu odebrała.
-Gdzie jesteś? Z kim?-Spytała od razu.
-Cześć Lssi, Jestem u Ester.-Przewróciłem oczami.
-Jesteście razem?
-Emmm... Tak?-Gdy to powiedziałem Lssi pisnela.
-Super! Pozdrów ją i pogratuluj ode mnie. Pa-Rozłączyła się.
-Lssi Cię pozdrawia i gratuluje takiego cudownego i wspaniałego chłopaka jakim jestem ja.-Usmiechnalem się.

Offline


- Chyba coś jej się pomyliło -zasmialam się - żartuję bardziej idealnego chłopaka nie mogłabym sobie wymarzyc
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline