Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Oo opowiadaj. Moze czegoś nowego się dowiem
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Urodził się w Polsce. Jego rodzice są prawnikami, i chcieli aby poszedł w ich ślady, ale od zawsze ciągnęło go do gotowania więc spędzał dużo czasu z dziadkiem. Aż pewnego dnia po jego 14 urodzinach, rodzice stwierdzili ze nie chcą mieć takiego syna i go zostawili. Klaus zamieszkał z dziadkami we Włoszech. Pomagał tam w restauracji. Później poznał mnie i się mną zajął. Jak skończył 18 lat to zaczął pracę w restauracji jako kucharz... Jak miał 20 to wyznał mi miłość, ale dałam mu do zrozumienia ze nic do niego nie czuję i jest dla mnie jak brat. A później na zniknelam i nie wiem co się z nim działo.
Offline
- Nigdy nie mówił mi o rodzicach, teraz sie nie dziwię. - do pokoju wrócił Klaudiusz - Dziękuję, kochanie.
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Czemu mówicie o moich rodzicach?-Spytałem podając wodę Ester i siadajac obok niej na łóżku.
Offline
- Nie bądź zły. Poprosiłam Larisse żeby mi opowiadziala coś o tobie. - nalałam trochę wody do szklanki, a następnie przylozylam ja do ust.
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Czemu miałbym być? Jakie złe rzeczy ci o mnie naopowoadala?
Offline
- Żadnych złych. Po za tym nie mogę ci powiedzieć co tu było mówione. - położyłam głowę na jego ramieniu
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Już macie przede mną tajemnice?-Objąłem ja ręka w pasie.
Offline
- Bardzo mi przykro, ale będziesz musiał je znosić przez dlugi czas czy to ci sie podoba czy nie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Wykorzystasz to co ci powiedziała przeciwko mnie?
Offline
- Taki mam zamiar. Larissa będziemy musiały jeszcze wrócić do naszej rozmowy jak tylko pozbede sie go z domu
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Na pewno, będziemy musiały-Zaśmiałam się.
Offline
-To jest zmowa przeciwko mnie. Jak tak możecie, własna siostra i dziewczyna?
Offline
- Powinieneś być zadowolony z tego że się dogadujemy. -pogladzilam jego plecy
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Jestem zadowolony. Jesteś pierwszą dziewczyną z którą się umawiam i się dogaduje z Lssi.-Pocałowałem ja w policzek.
Offline
- Jestem aż taka wyjątkowa? - zasmialam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Tak.
Offline
- Larissa ma chyba już dość słuchania nas
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Nie no co wy, nie mam dość. Bardzo przyjemnie się was słucha.-Uśmiechnęłam się.
Offline
- Widać, ze masz już dość.
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-No może trochę...
Offline
- Klaudiusz musimy się opanować. Pamiętaj, że kiedys my mozemy być w takiej sytuacji jak Larissa znajdzie chłopaka - zasmialam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Taa... Na pewno kiedyś znajdę...-Zaśmiałam się.-Będziemy wtedy chodzić na podwójne randki oraz wspólnie spędzać czas. W życiu nie znajdę chłopaka...
Offline
- Zawsze będziemy mogli podrzucić ci Lucy. - zasmialam się - A my wtedy będziemy mieli czas dla siebie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Skąd wiesz, że to będzie dziewczynka?
Offline