Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- A jednak, tylko widzisz, dwa dni potem byłem wypisany ze szkoły, a następnie wysłany do dzikiej akademii dla 'trudnej młodzieży'. Czytaj dwustu młodych chłopców, żyjących w najtwardszych warunkach. Zreszta nie było tak źle, każdy z nich po tyvh wszystkich męczarniach miał ciało jak młody Bóg. A potem poszedłem na studia, i skończyłem je z jedną z najlepszych lokat. Tylko widzisz, nawet po tym wszystkim, ojciec wciąż mnie nienawidzi, zresztą ze wzajemnością , a wciąż wielbi mojego brata, gdzie Bóg jeden wie gdzie się teraz znajduje. - skończyłem twardo. Powinienem robić to częściej. Czułem się taki oczyszczony ze wszelkich emocji. Teraz tylko liczyć na to, że jest odpowiednio dociekliwa.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.
Offline
- Czekaj, ale jak to się stało, że jesteś muzykiem?- zapytałam niepewnie.
We are granddaughters of all the witches you weren't able to burn
Offline
Niezła jest. Uśmiechnąłem się kącikiem ust. Wziąłem głęboki oddech i sięgnąłem do kieszeni po odznakę.
- Skończyłem akademię wywiadowczą. Jaxon Knight, FBI, badam, a raczej badałem sprawę Legami Liberta. - o dziwo, nie zaczęła uciekać, ani nic. Siedziała tam i wpatrywała się we mnie, jakby badała czy mówię prawdę, po czym wzięła moją odznakę i przyjżała sie jej bliżej.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.
Offline
O proszę, robi się ciekawiej.
- Źle wyglądasz w przystrzyżonych włosach, w takich ci ładniej. Czyli rozumiem, że z urlopem mogę się pożegnać?- powiedziałam spokojnie.
We are granddaughters of all the witches you weren't able to burn
Offline
- Nie, bo widzisz, trochę spierdoliłem, bo wciąż jestem ten nowy i tak jakby trochę zabrali mi tę sprawę, ale chcę, chciałem to skończyć, możliwe, że dostałnym awans, ale potem odkryłem, że ty...
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.
Offline
- Więc co cię powstrzymuje, przed aresztowaniem mnie?- odchyliłam sięlekko do tyłu opierając się na rękach.
We are granddaughters of all the witches you weren't able to burn
Offline
Gwałtownie zamrugałem.
- Nie chcę cię aresztować, chcę ci pomóc. Zresztą to nie jest miejsce na takie rozmowy. Ufasz mi?- Charlotte powoli pokiwała głową. Zamówiłem taksówkę i pojechaliśmy do mojego mieszkania.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.
Offline
Przyszłam na umówione miejsce. Tobias już tam był. Podniósł głowę, a gdy mnie zauważył, uśmiechnęłam się. Serce zabiło mi troszkę szybciej.
Pocałowałam go w policzek.
- Przepraszam za spóźnienie. Poprawiałam ostatnią pracę na studia - westchnęłam.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
Parsknąłem.
- Jasne, rozumiem - odparłem z uśmiechem. - A teraz, zapraszam cię na coś zupełnie niesamowitego. - Podałem jej ramię, spoglądając w uliczki i patrząc na słońce, które już zachodziło.
Dzisiaj miało być idealnie.
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
Wera: TROLOLOLOLOLO IDEALNIE
- Coś niesamowitego? - Przystanęłam i spojrzałam na niego z udawaną podejrzliwością. - Ale chyba nie powinnam się bać?
Po chwili za nim ruszyłam.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
- Mnie? Oczywiście, że tak. - Zaśmiałem się pod nosem z zadowoleniem. - Chyba, że pragniesz być wystraszona w domu strachów za rogiem - mruknąłem do niej tajemniczo.
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
Roześmiałam się.
- Tobiasie Carls! To brzmi jak wyzwanie. Założę się, że będziesz pierwszym z naszej dwójki, który zacznie piszczeć z przerażenia jak mała dziewczynka. - Dźgnęłam go delikatnie łokciem w bok.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
- Jasne, panno Lindhagen. - Prychnąłem ze śmiechem. - Jeszcze będziesz błagać o wyjście stamtąd, przytulając się do mnie, ja to widzę bardzo wyraźnie - odparłem, udając, że wyobrażam to sobie.
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
- Przytulając? To bardzo możliwe - powiedziałam, obejmując go. - Ale to ty będziesz potrzebował wsparcia, nie ja.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
Wystarczyło, że zobaczyłem tatuaż na jego karku. Wzdrygnąłem się na sam jego widok.
Czy nie wyjechałem wystarczająco daleko, żeby ją ochronić?
Podszedłem za nimi i zatrzymałem się.
- Mówiłaś, że nie będziesz się zapuszczać do Vegas, Artemis - powiedziałem.
If you hear people from my past speak of me, keep in mind they are speaking of a person they don't even know anymore.
Offline
Przeszył mnie dreszcz, gdy usłyszałam głos za sobą. Odwróciłam się.
- Tato... - powiedziałam wystraszona. - Ja... wszystko ci wyjaśnię.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
Spojrzałem na mężczyznę, który najwyraźniej był zdolny do zabicie mnie. Oho.
- Dzień dobry panie Lindhagen - przywitałem się. - Tobias Carls. Coś nie tak?
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
- Sam dobrze powinieneś wiedzieć, że coś jest nie tak - powiedziałem, patrząc na chłopaka. - Moja córka nie powinna się tatuować, Tobiasie.
If you hear people from my past speak of me, keep in mind they are speaking of a person they don't even know anymore.
Offline
Zmarszczyłam brwi.
- Co? O co chodzi? - Pokręciłam głową. - Tato, Tobias to naprawdę miły chłopak. Nie obwiniaj go za to, że cię nie słuchałam.
Tatuowanie? Wiedziałam, że Tobias ma tatuaż, ale nigdy nie sądziłam, żeby tata był uprzedzony do ludzi z tatuażami. Sam przecież miał tatuaż, który potem usunął.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
W jego spojrzeniu było coś... innego. Właściwie wydawało mi się, że gdyby mógł to zabiłby mnie wzrokiem.
- Spokojnie, proszę pana. - Uspokoiłem go, choć sam byłem niepewny. - Artemis nie będzie się tatuować.
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
Westchnąłem sfrustrowany.
- Dobrze wiesz, o co mi chodzi, Tobiasie i nie wkręcisz mi, że nie. Takiego tatuażu nie ma byle kto.
Wydawał się miłym chłopakiem. Zapewne nie wyciągnęli go do sekty z takiego syf, z jakiego zabrali mnie. Ale mimo wszystko był zagrożeniem dla Arte.
If you hear people from my past speak of me, keep in mind they are speaking of a person they don't even know anymore.
Offline
- Tato - jęknęłam. - Zejdź z niego. Proszę cię - mówiłam coraz ciszej.
Spojrzenie taty mi się nie podobało. Było w nim coś... innego. Jakby morderczego.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline
- Zejdę z niego, jeśli przestaniesz się z nim spotykać - powiedziałem twardo do córki, po czym znowu przeniosłem wzrok na chłopaka. - Ile czasu dali ci na ściągnięcie jej do niego?
If you hear people from my past speak of me, keep in mind they are speaking of a person they don't even know anymore.
Offline
- To właściwie nie tak - zacząłem, choć wiedziałem, że to może być koniec.
Mój osobisty koniec.
- Nie miałem zamiaru wciągnąć do tam Artemis. Znaczy miałem. Na początku, jakiś rok temu. Ale myśli pan, że to właśnie robię? Że nie próbuję się od tego wymigać? - Uniosłem brwi, starając się mówić z jakimś składem. - To chore. Zrobiłbym wszystko, żeby się stamtąd wydostać, ale jeszcze więcej żeby pańska córka nie siedziała w tym bagnie.
If the sky can crack
there must be some way back
to love and only love
Offline
- Tobias...
Spojrzałam na niego lekko wystraszona. Nie wiedziałam, co tutaj się działo, ale nagle włączył się we mnie ten instynkt, który kazał mi uciekać przed zagrożeniem.
Today I woke up with that whole purpose driven princess warrior save the world kind of vibe.
Offline